czwartek, 15 maja 2014

Wywiad z posłem Jerzym Rębkiem







Wywiad z posłem Jerzym Rębkiem przeprowadzony 13 maja 2014 roku

Jak Pan ocenia wprowadzoną przed laty reformę oświatową? Czy się sprawdziła?
Z rozmów przeprowadzanych z wieloma nauczycielami wiem, że nie są oni w pełni zadowoleni z wprowadzonych zmian w oświacie. Słyszałem wiele krytycznych uwag i opinii na temat tego systemu. Nie spełnił on oczekiwań samych nauczycieli. Przede wszystkim narzekają na brak czasu na kompleksowe zrealizowanie bogatych programów nauczania i utrwalenie przekazanej wiedzy. Rządzący konsekwentnie popierają wprowadzoną reformę. Natomiast praktycy zdecydowanie ją krytykują. Nie chcę powiedzieć, że wprowadzone zmiany są pozbawione sensu, logiki, ale jest wiele głosów przeciwnych. Z całą odpowiedzialnością i jednocześnie troską pragnę dodać, że w parlamencie  nieoficjalnie mówi się o potrzebie powrotu do starego systemu edukacji.

Jakie  działania są podejmowane przez rząd, aby młodzież zatrzymać w kraju?
Przykro mi to mówić, ale w mojej ocenie nic nie robi albo niewiele. Wielu ludzi opuszcza Polskę. Pracuje w Anglii lub Niemczech i mimo wykonywania fizycznej pracy ma wyższy status niż w kraju. Obecny rząd nie czyni tego, co inni robią w krajach europejskich. Polska nie wykorzystuje potencjału, który posiada. Przykładem są stocznie, złoża węgla kamiennego, gaz łupkowy. Moim  zdaniem rząd przejawia za mało troski o sprawy gospodarcze, które są ważne i mają bezpośrednie przełożenie na to, czy młodzież zostanie w Polsce. Rząd przekazuje środki finansowe wielkim ośrodkom miejskim, przemysłowym, a małe miasta otrzymują mniejsze pieniądze. Ten system opozycja krytykuje. My jesteśmy zwolennikami rozwoju zrównoważonego. Kolejne roczniki szykują się do wyjazdu za granicę, co stanowi sygnał alarmowy. Polaków za granicą kuszą wysokie zarobki. Dla usprawiedliwienia rządzących mogę dodać, że nasz kraj nie jest tak dobrze rozwinięty gospodarczo jak Niemcy czy Anglia. Nasz rozwój gospodarczy jest uboższy niż w Europie Zachodniej. Potrzeba lat, żeby dorównać innym. Potencjałem kraju są młodzi wykształceni ludzie. Rozwój gospodarczy postępuje i to też trzeba zauważyć. Należy go przyspieszać i stymulować, wspierać finansowo. Dobrze byłoby, żeby każdy człowiek czuł opiekę ze strony państwa. Podsumowując odpowiedź na to pytanie, chcę mocno podkreślić, że jeśli nie będzie dobrego rozwoju gospodarczego, młodzi nie zostaną w kraju. Niezrównoważony rozwój kraju nie służy rodzinie.

Czy my, młodzi ludzie, mamy szansę w przyszłości znaleźć pracę w takim miasteczku jak nasz Radzyń?
W mojej ocenie tak, ale działania rządu muszą iść w kierunku rozwoju regionów. Przykładem jest właściwe wykorzystanie gazu łupkowego na Lubelszczyźnie. Niezależni eksperci mówią, że gdyby w Polsce uruchomić eksploatację gazu łupkowego, to powstanie 190 tysięcy nowych miejsc pracy. To jest koło napędowe, szansa dla młodych. Wierzę, że tak się stanie. Sytuacja międzynarodowa sprzyja temu, że ten rozwój jest możliwy. Na ten czas nie wygląda to obiecująco. Rolą opozycji jest zwracanie uwagi rządowi. W parlamencie toczy się walka na racje. Jan Paweł II powiedział: „Demokracja to jest bardzo niedoskonały ustrój, ale nikt lepszego nie wymyślił.”

Co Pan nam radzi, jaki zawód wybrać, byśmy mogli tu zostać?
W wyborze przyszłego zawodu trzeba się mocno zastanowić. Nie warto kierować się wyłącznie emocjami. Warto robić w życiu coś, co się lubi. Równolegle warto analizować, czy w tej dziedzinie znajdziemy pracę. Moim zdaniem kierunki techniczne są nieprzemijające, potrzebne do rozwoju cywilizacyjnego. Potrzebni są inżynierowie, technicy. Bardzo ważne są zwykłe zawody, jak kucharz, mechanik. Jeśli ktoś nie ma wyjątkowych predyspozycji do studiowania na renomowanej uczelni, niech wybierze szkołę techniczną. Obecnie bardzo trudno znaleźć pracę w zawodzie prawnika. Jest to kierunek ogólnorozwojowy. Konieczna jest aplikacja.
Pragnę jeszcze dodać od siebie, że taktuję swoją pracę jako wywiązywanie się z zobowiązań, bardzo odpowiedzialnie. Chcę, żeby po mnie została jakaś pozytywna cząsteczka, z której młodzi ludzie będą mogli korzystać.  Jestem bardzo prostym człowiekiem, który  mówi zdecydowane „nie” narkotykom, aborcji, eutanazji, rozwiązłości, homoseksualizmowi. Nie gardzę tymi ludźmi, ale uważam, że potrzebują oni pomocy. Nigdy tych kwestii nie poddaję w wątpliwość.
Dziękujemy bardzo za miłą rozmowę.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz