Przedstawicielki
uczniów: Panie Ministrze, jesteśmy uczennicami klasy drugiej Gimnazjum nr 2 w
Radzyniu Podlaskim. W naszej szkole są realizowane zadania wynikające z
uczestnictwa w programie „Młodzi dla Wolności”. Czy zechciałby Pan porozmawiać
z nami na temat wydarzeń, które miały miejsce w 1989 roku raz o przyszłości
młodych obywateli Polski?
P. Minister Tadeusz Sławecki: Z przyjemnością, ponieważ bardzo dobrze pamiętam
tamte wydarzenia, nawet w nich uczestniczyłem, byłem członkiem komisji
wyborczej w tamtym czasie. Obserwowałem
ten cały bezkrwawy przewrót, bezkrwawe zmiany ustroju. Mimo że wybory 4 czerwca
1989 roku nie były w pełni wolne, to opozycja została dopuszczona do głosu i w
senacie wynikiem 99% wygrała. To zapoczątkowało cykl zmian, które trwają do
dnia dzisiejszego.
Przedstawicielki
uczniów: Dotychczasowe działania dotyczące programu „Młodzi dla Wolności”,
pozwoliły nam na przybliżenie najnowszej historii, wydarzeń, które doprowadziły
do wyborów w 1989 roku. Z zajęć szkolnych oraz opowiadań rodziców i dziadków
wiemy, w jaki sposób uczyli się w szkole oraz jak wypoczywali w czasach młodości,
wiemy jak zmieniło się ich życie po wydarzeniach w 1989 roku. Panie Ministrze, dlaczego
wybory w 1989 roku były tak ważne, że zasłużyły na miano wyjątkowych i
przełomowych?
P. Minister Tadeusz Sławecki: Polacy potrafili się między sobą dogadać. Nie
doszło do takich sytuacji jak dzisiaj na Ukrainie, w Bośni, czy w Rumunii,
gdzie zastrzelono ówczesnego przywódcę. U nas Polacy wznieśli się ponad
podziały. Polska zapoczątkowała falę zmian, które przyczyniły się do zmiany
ustroju w wielu krajach tzw. socjalistycznych, np.: w Niemieckiej Republice
Demokratycznej, w Czechosłowacji, a później było to powodem rozpadu Związku
Radzieckiego. Dziś mamy odrębne państwa: Białoruś, Ukrainę, Kazachstan, Litwę,
Łotwę, Estonię, itd. Gdyby nie te przemiany, gdyby nie zapoczątkowany ruch
Solidarności z Lechem Wałęsą (trzeba oddać mu tutaj cześć), to te zmiany byłyby
praktycznie niemożliwe. Oczywiście warto dodać w kontekście kanonizacji, że
ogromną rolę w tym procesie odegrał Jan Paweł II i dyplomacja watykańska, która
prowadziła określone działania, a Jan Paweł II był zatroskany i zapewne
wspierał modlitwą te wszystkie przemiany, które skutkują do dnia dzisiejszego.
Dzisiaj są różne opinie różnych polityków na temat NATO, Unii Europejskiej, ale
proszę zauważyć, gdzie byśmy byli dzisiaj w kontekście kryzysu ukraińskiego, gdybyśmy
nie należeli do NATO czy nie byli członkami Unii Europejskiej. Po prostu
bylibyśmy bezbronni, a tak mamy gwarancję, że w razie agresji możemy liczyć na
pomoc.
Przedstawicielki
uczniów: Jak Pan ocenia te wybory po blisko ćwierćwieczu?
P. Minister Tadeusz Sławecki: Oceniam pozytywnie. Miałem ten zaszczyt, że zostałem
w 1993 roku posłem, a więc w drugiej kadencji wolnych wyborów i pracowałem nad
Konstytucją, byłem sekretarzem Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego i
głosowałem nad treścią dzisiejszej Konstytucji. Konstytucja uchwalona 2
kwietnia 1997 roku sprawdziła się. Choć zawsze można powiedzieć, że mogła ona
być lepsza, widzimy że sprawdziła się w obliczu katastrofy smoleńskiej, gdzie
praktycznie nie było paraliżu władzy. Zgodnie z Konstytucją było określone, kto
w państwie przejmuje władzę w chwili, gdy ginie prezydent, gdy giną ministrowie
i posłowie. W niedługim czasie będą potrzebne zmiany w Konstytucji, nastąpi to,
gdy będziemy chcieli wprowadzić euro jako walutę narodową. W Konstytucji jest
napisane, że walutą w Polsce jest złoty, więc trzeba będzie przeprowadzić
referendum i zapytać obywateli czy chcą zmiany złotego na euro. W Konstytucji
jest zapisane prawo do referendum – obywatele mogą w takiej formie wyrażać
swoją opinię. Wprowadzono również po raz pierwszy inicjatywę ustawodawczą,
jeśli ktoś zbierze 100 000 podpisów, to może złożyć projekt ustawy. Bardzo
ważne w kontekście różnych wypowiedzi, jest to co zostało zapisane w
Konstytucji wyraźnie, że małżeństwo jest związkiem kobiety i mężczyzny i żadne
inne związki małżeńskie w świetle polskiej konstytucji nie mają racji bytu. W
Europie różnie jest w tym zakresie, natomiast w Polsce Konstytucja określa to
wyraźnie. W Konstytucji została też zagwarantowana wolność sumienia i wyznania.
Podsumowując,
można stwierdzić, że zapisy Konstytucji sprawdzają się.
Przedstawicielki
uczniów: Panie Ministrze
bardzo prosimy o przybliżenie nam działań, które obecnie podejmuje nasze
Państwo w trosce o naszą przyszłość, w związku z tym mamy kilka pytań. Bardzo
często słyszymy o reformie szkolnictwa, jesteśmy więc ciekawi jakie pozytywne
efekty przyniosła ta reforma?
P. Minister Tadeusz Sławecki: Moi drodzy, jeśli sięgniecie do badań OECD to
zobaczycie, że wbrew temu, co niektórzy mówią (bo są i tacy, którzy chcą
likwidować gimnazja), nasi uczniowie, czyli wy, wypadacie w konfrontacji z
innymi uczniami Europy bardzo dobrze. Jesteście w pierwszej trójce w rankingu
europejskim. Wyprzedziliście pod względem różnych kompetencji Niemców, nawet
Finów, którzy zawsze klasowali się w czołówce. A więc nie jest źle z naszym
systemem i dobrze, że nie robimy tu zmian. Uważam, że oświata powinna być wolna
od wielkich eksperymentów.
Kończymy
w tej chwili wdrażanie reformy programowej, która została zapoczątkowana kilka
lat temu, przez poprzednie kierownictwo MEN, a zostanie sfinalizowana nową
maturą w roku 2015. Wprowadzamy na maturze stare, sprawdzone metody, a więc
tzw. egzamin ustny z języka polskiego zamiast prezentacji, która okazała się
kontrowersyjna w wielu przypadkach. Rozumiem, że test jest testem i jest oceniany
zewnętrznie (przypomnę, że wprowadziliśmy nowy system oceniania – nie ma tak,
że prace sprawdzane są w szkole, tylko pracę sprawdza Okręgowa Komisja
Egzaminacyjna i w całym kraju prace są sprawdzane wg kryteriów ustalonych przez
tych samych ludzi więc nie ma możliwości
żadnego naciągania oceny). Również nauczanie historii dzisiaj, to nie jest problem
ilości kartek w podręczniku. Nie da się napisać idealnego podręcznika do
historii, bo każdy, kto będzie go pisał, jest w jakiś sposób skażony poglądami
politycznymi. Jedni będą bardziej pokazywać okres sanacji, inni będą bardziej
ukazywać wpływ państwa socjalistycznego. Myślę, że w podręczniku historii
powinny znajdować się fakty. Do słuchacza, nauczyciela i ucznia należy
interpretacja tych faktów. Jednak nauczanie historii dzisiaj to jest przede wszystkim udział w wielu
imprezach patriotycznych, poszanowanie flagi, udział w rajdach, np.
Klebergowskim, (zapraszam 5
października, do Bełcząca nad Tyśmienicę nad obelisk dla pilota Aleksandra Chudka
z Dywizjonu 303, gdzie zawsze organizuję uroczystości). Mamy uczyć się wielkiej
historii, tej naszej ojczyźnianej, na przykładzie historii małych ojczyzn, bo my
tu właśnie mamy wspaniałe przykłady. Gimnazjum, którym przez wiele lat
kierowałem, nosi imię harcmistrza Lisowskiego, który był naszym nauczycielem i
zginął z grupą dwunastu harcerzy. To doskonały patron - na podstawie jego życia
o można budować system nowej szkoły i uczyć się historii. To co robił Lisowski
to praktycznie jest to samo, co robił Rudy, działał z harcerzami w konspiracji.
Uczeń, który kilka dni wędruje Szlakiem Klebergowskim zastanowi się, co to była
za wojna, po co była ta wojna, w jakim czasie. I to jest właśnie żywe nauczanie
historii. Wy dzisiaj macie możliwość uczestniczenia w różnych imprezach –
rekonstrukcjach wydarzeń historycznych, możecie zwiedzać ekspozycje Muzeum
Wojska Polskiego korzystając z Internetu, nie wychodząc z domu. Dzisiaj
podręcznik do historii jest bardzo ważny, ale bardzo ważne jest nauczyć was
szukać wiedzy historycznej i zachęcić do uczestnictwa w pewnych wydarzeniach,
upamiętniających zdarzenia historyczne.
Przedstawicielki
uczniów: Czy planowane są nowe zmiany w szkolnictwie gimnazjalnym?
P. Minister Tadeusz Sławecki: Ministerstwo nie planuje zmian w systemie
gimnazjalnym. Są różne opinie na temat gimnazjum. Wyniki nauczania są dosyć
dobre i widzę, że te działania są właściwe, potwierdzają to badania OECD.
Natomiast problem jest w kwestii wychowania, bo jest to trudny okres życia dla
młodego człowieka, natomiast nie można postępować tak, jak mówił kiedyś
prezydent Lech Wałęsa: „Masz gorączkę, zbij termometr i nie masz problemu”. Podejmujemy
różne działania profilaktyczne, które chociażby prezentowałem tu w Radzyniu
kilka dni temu „Profilaktyka, a Ty”- wielkie działanie profilaktyki
rówieśniczej skierowane właśnie do młodzieży. Chodzi o to, abyście swój czas
wolny spędzali w sposób twórczy, tak jak wy to robicie i abyście do tych
działań zachęcali swoich kolegów, którzy niechętnie się do takich zajęć garną.
Nie ma uczniów niezdolnych, każdy ma jakieś ukryte talenty. Tylko trzeba mu
powiedzieć, że ty jesteś dobry w tym i my ciebie potrzebujemy. Każdy chce być
potrzebny. Każdy też chce być zauważony, ważny, ale jeden imponuje wiedzą, inny
sportem, a inny głupotą.
Przedstawicielki
uczniów: Czy nasi młodsi koledzy, którzy wkrótce przyjdą do gimnazjum otrzymają
darmowe podręczniki?
P. Minister Tadeusz Sławecki: O tak, to jest też nasze wyzwanie. Postawiliśmy
sobie za zadanie, przede wszystkim w tym roku, wydanie Elementarza dla klasy 1.
Obecnie do niektórych przedmiotów mamy po kilkanaście tytułów i w tym gąszczu
nie zawsze się przebija dobry podręcznik, czasami na jego wybór mają wpływ
różne działania marketingowe, dozwolone lub niedozwolone. Minister po zmianie
ustawy, będzie mógł nadzorować wydawanie podręczników. Obecnie Ministerstwo
zleciło instytucji, jaką jest Ośrodek Rozwoju Edukacji opracowanie podręcznika,
tak by 1 września 2014 roku każdy uczeń klasy pierwszej szkoły podstawowej
otrzymał darmowy podręcznik. Szkoła otrzyma też ryczałt odpowiednio w wysokości
25 – 50 zł na zakup podręcznika do języka angielskiego i na zakup niezbędnych
ćwiczeń. Chcemy uniknąć absurdów z ostatnich lat, gdzie wyprawka dla ucznia
klasy pierwszej szkoły podstawowej kosztowała 270-280zł. W następnych latach
darmowe podręczniki będą odpowiednio dla uczniów klasy drugiej i trzeciej, a w
następnym roku dla klasy czwartej i dla klasy pierwszej gimnazjalnej. Na razie
szkoły ponadgimnazjalne nie zostaną objęte tym projektem. Dla uczniów gimnazjum
szkoła będzie otrzymywała tzw. ryczałt, za który będzie kupowała podręcznik
wskazany przez zespół nauczycieli do spraw danego przedmiotu. To szkoła będzie
decydowała, jaki wybiera podręcznik. Podręcznik będzie własnością szkoły, a nie
ucznia. Uczniowie będą go otrzymywać na zasadzie wypożyczania książek z
biblioteki. Jeśli uczeń go zniszczy, zepsuje czy zgubi, będzie musiał ten
podręcznik odkupić. Każdy podręcznik ma służyć uczniom, co najmniej przez trzy
lata. Na pierwszej stronie, co roku, będzie podpis ucznia, który z niego
korzysta. Rodziny zostaną odciążone od wydatków związanych z zakupem
podręczników. Jestem przekonany, że 1 września uczniowie klas pierwszych
otrzymają darmowy podręcznik.
Przedstawicielki
uczniów: Czy przyszli uczniowie gimnazjum otrzymają
laptopy albo tablety?
P. Minister Tadeusz Sławecki: Problem nie leży w dostarczeniu laptopów czy
tabletów. Obecnie jest realizowany
program Cyfrowa Szkoła, dzięki któremu uczniowie będą korzystać z
e-podręczników – czyli w wersji elektronicznej. Już w 2015 roku uczniowie i
nauczyciele będą mogli ze strony MEN-u pobierać aplikacje podręczników.
Umożliwi to również wydrukowanie podręcznika za cenę papieru. Prawa autorskie będzie
posiadało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Zostaną podniesione kompetencje nauczycieli,
bo nauczyciele również muszą być przygotowani do posługiwania się technologią
informacyjną także w nauczaniu przedmiotów nieinformatycznych.
Program Cyfrowa Szkoła
będzie realizowany, będzie również wsparcie dotyczące zakupu sprzętu. To szkoła
będzie określała jakie są jej potrzeby: czy laptopy, czy tablice interaktywne. Zapewne
to dla Was ciekawostka, że w renomowanych szkołach amerykańskich odchodzi się
od laptopów, bo uczniowie tak się już do nich przyzwyczaili, że przestali
czytać, przestali myśleć, przestali rozmawiać ze sobą, tylko potrafią siedząc
ze sobą w ławce rozmawiać przy pomocy laptopa. Nic nie zastąpi kontaktu
człowieka z człowiekiem i kontaktu człowieka z drukowanym słowem.
Przedstawicielki
uczniów: Przed nami już niedługo wybór szkoły ponadgimnazjalnej, dlatego
interesuje nas czy zmiany wprowadzone w liceach i szkołach zawodowych będą
modyfikowane?
P. Minister Tadeusz Sławecki: W 2011 roku byłem posłem-wnioskodawcą wprowadzenia
zmian w systemie kształcenia zawodowego. Dzisiaj realizuję proces tych zmian,
które są bardzo istotne. Uwzględniają fakt, że edukacja ma być dla rynku pracy.
Po pierwsze trzeba pomóc gimnazjaliście wybrać odpowiedni zawód i tu ogromna rola
doradców zawodowych. Uczeń musi odpowiedzieć sobie na pytanie: Co będę robił po
tym zawodzie, czy mam do niego predyspozycje? Druga sprawa, to zapotrzebowanie
na dany zawód, bo 50 kucharzy w małym mieście nie znajdzie zatrudnienia. Trzeba
reagować na wyzwania nowoczesności, śledzić kierunki rozwoju w danym regionie.
Jeżeli na Lubelszczyźnie widzimy rozwój górnictwa związany z wydobyciem węgla
lub gazów łupkowych, to trzeba kształcić młodych ludzi w zawodzie wiertnika,
górnika. Szkoły muszą się szybko przestawić. W ubiegłym roku 56% gimnazjalistów
wybrało szkolnictwo zawodowe i to jest tendencja trwała. Szkoły zawodowe nie
mają wielkiego problemu z naborem kandydatów do nauki, pomimo niżu
demograficznego. Wprowadziliśmy nowe formy aktywnego kształcenia i
dokształcania, czyli kwalifikacyjne kursy zawodowe. Dzisiaj zawody są
podzielone na kwalifikacje, gdzie uczeń może w całym systemie doskonalić się i
tak jak z cegiełek składać jeden zawód, a na potwierdzenie kwalifikacji składa
egzamin przed Okręgową Komisją Egzaminacyjną i dostaje zaświadczenie (także w
języku angielskim), które upoważnia do honorowania zdobytych kwalifikacji we
wszystkich krajach Unii Europejskiej. Dzisiejsza rzeczywistość wymusza na nas
otwieranie nowych kierunków. Na przykład obecnie pracujemy nad zawodem
nukleonik – technika pracującego przy reaktorach, miejscach, w których
wykorzystuje się materiały radioaktywne, którego potrzeba została zgłoszona
podczas posiedzenia Rządowego Zespołu ds. Wdrażania Energetyki Jądrowej.
Kolejny nowy zawód to technik odnawialnych źródeł energii. Zawsze będą
potrzebni specjaliści tzw. „złote rączki”. Zajmuję się problematyką inżynierii
satelitarnej, wielokrotnie byłem w Europejskiej Agencji Kosmicznej w zakładach
w Tuluzie, gdzie się buduje satelity, rakiety Arian. Tam nie zobaczycie taśmy
produkcyjnej, tam zobaczycie ludzi chodzących w fartuszkach, z maseczkami,
którzy nitują, lutują, złocą. To nie jest tak, jak przy taśmie produkcji
samochodów. Dlatego ci, którzy mają zdolności jubilersko – ślusarskie, mogą
znaleźć pracę przy nowoczesnych urządzeniach, maszynach. I bardzo ważna sprawa,
nasz system kształcenia zawodowego jest drożny to znaczy, że jeśli ktoś
wybierze szkołę zawodową to może później doskonalić się, uzupełnić wykształcenie
średnie, zdawać maturę i iść na studia.
Wybór szkoły zawodowej, nie przekreśla kariery na całe życie, bo ludzie mając zawód
mogą zarabiać i lepiej pokierują swoją dalszą drogę kształcenia.
Przedstawicielki
uczniów: Czy nauka w szkole gimnazjalnej i ponadgimnazjalnej zawsze będzie
bezpłatna?
P. Minister Tadeusz Sławecki: Zdecydowanie
tak. To nam gwarantuje Konstytucja.
Przedstawicielki
uczniów: W jaki sposób mamy planować swoją przyszłość, na co powinniśmy zwrócić
szczególną uwagę?
P. Minister Tadeusz Sławecki: Przede wszystkim powinniście mieć świadomość, że
nie da się zdobyć wykształcenia raz na zawsze. Będziecie musieli cały czas się
doskonalić. Człowiek, tak jak w Stanach Zjednoczonych Ameryki, w ciągu życia od
kilku do kilkunastu razy zmienia pracę. Dlatego jest potrzeba dokształcania
się, aby pozyskać i utrzymać pracę. Raz
zdobyty dyplom szybko się dezaktualizuje. Jeśli w naukach przyrodniczych stan
wiedzy w ciągu siedmiu lat się podwaja, a my mamy dyplom sprzed dwudziestu lat,
to wiadomości i umiejętności są niewystarczające. Ciągłość kształcenia
ustawicznego staje się koniecznością. Ważna jest również nauka języków obcych.
Kontakty studentów ze światem dają im możliwość obserwacji, porównania, a także
doskonalenia swoich kompetencji. Wierzę, że za kilka lat większość polskiej
młodzieży będzie szukała szansy w kraju, nie za granicą. Dzisiaj jeszcze
różnice ekonomiczne powodują, że młodzież wyjeżdża, bo tam lepiej zarabia. Ale
widzimy też, że Polska się rozwija. Nawet patrząc na nasze miasto Radzyń
dostrzegamy wielkie, pozytywne zmiany. Jeszcze jest za wysoki procent
bezrobocia, ale uczeń, który będzie się kształcił, a potem dokształcał i
wybierze zawód, który da w przyszłości pracę, nie powinien obawiać się o swoją
przyszłość. Dzisiaj coraz więcej dziewcząt studiuje na Politechnice, a
absolwenci tych uczelni nie mają problemów z zatrudnieniem. Nie ma również
problemów z zatrudnieniem po szkołach mundurowych np. strażackich czy
wojskowych. Są niektóre kierunki przyjemne w studiowaniu, ale niestety potem
nie ma po nich zatrudnienia. Trzeba się więc dobrze zastanowić przed wyborem
kierunku kształcenia, bo można studiować dla przyjemności, ale przede wszystkim
trzeba zdobyć zawód, który da nam w przyszłości pracę.
Przedstawicielki
uczniów: Bardzo dziękujemy za spotkanie i wyczerpujące odpowiedzi.
P. Minister Tadeusz Sławecki: Ja również bardzo dziękuję.
Rozmowę przeprowadziły Anna Mikitiuk i Weronika Ossowska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz