Nasz kolega Mateusz wysłał nam wywiad ze swoim tatą, panem Tomaszem na temat zwykłego dnia szkolnego w latach 80.
-Jak wyglądał zwykły dzień
trzynastoletniego ucznia w czasach Polski komunistycznej?
-Podobnie jak dzisiejszy
uczeń, dzień rozpoczynałem od wykonania rutynowych czynności porannych tzn.
jedzenie, mycie. Następnie wybierałem się do szkoły, dojeżdżałem do szkoły
środkami komunikacji publicznej – autobusem PKS. Często zdarzało się, że
spóźniałem się na pierwsze lekcje, ponieważ autobusy były przepełnione i nie
chciały zatrzymywać się na przystanku.
-To oznaczało podróż na
piechotę do szkoły?
-Lub czekanie na następny
autobus.
-Jak wyglądały zajęcia
szkolne?
-W szkole zajęcia odbywały
się w sposób podobny do dzisiejszych, jednakże różnił się ich program. Było
znacznie mniej nauki języków obcych oraz lekcji wychowania fizycznego. Zupełnie
nie było lekcji informatyki i religii. Lekcje religii odbywały się w salach
katechetycznych przy kościele. Z religii nie było stopni, ani form sprawdzania
wiedzy. Po lekcjach wracałem do domu.
-Co robiło się zwykle w
domu?
-Po szkole głownie pomagałem
rodzicom w gospodarstwie. W pozostałym czasie odrabiałem pracę domową oraz
spotykałem się z kolegami. Bardzo często jeździłem rowerem lub grałem w piłkę w
piłkę nożną. W zimie bardzo dużo czasu spędzałem jeżdżąc na łyżwach i grając w
hokeja. Bardzo lubiłem czytać książki. Oglądałem bardzo mało telewizję. Nie
grałem w żadne gry na sprzętach elektronicznych, gdyż takich wtedy nie było.
-Jak wyglądał plan lekcji?
-Lekcje odbywały przez sześć
dni w tygodniu, wolna była tylko niedziela.
-Jakie były różnice, jeśli
chodzi o święta?
-Nie było świąt 11
listopada, 3 maja, Trzech Króli, natomiast obowiązkowo trzeba było uczestniczyć
obchodach święta 1 maja.
-Czy w szkole były
prowadzone zajęcia pozalekcyjne?
-Tak. Działała również
drużyna harcerska. W lecie harcerze organizowali obozy pod namiotem. Zajęcia te
cieszyły się dużym powodzeniem.
-Czy w dzisiejszych czasach
życie ucznia jest łatwiejsze i przyjemniejsze?
-Nie wiem czy łatwiejsze,
ale myślę, że dzisiaj uczniowie mają znacznie więcej swobody i dostęp do
większej ilości różnych form rozrywki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz